Moj ulubiony wiersz

Forum, zgodnie z nazwą, na luzie, z treścią niezobowiązującą i rozrywkową.
Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » ndz cze 07, 2009 3:47 pm

Ks. Jan Twardowski

Czekanie

Popatrz na psa uwiązanego przed sklepem
o swym panu myśli
i rwie się do niego
na dwóch łapach czeka
pan dla niego podwórzem łąką lasem domem
oczami za nim biegnie
i tęskni ogonem

pocałuj go w łapę
bo uczy jak na Boga czekać...
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Jacyl
Posty: 16
Rejestracja: śr mar 18, 2009 10:48 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Jacyl » śr cze 10, 2009 8:43 pm

Wiersze w większości zostały mi obrzydzone przez szkołę. Ale ten trend obrzydzenia złamał u mnie Zbigniew Herbert. Miałem ten zaszczyt w latach 90tych poznać go osobiście u niego w domu. Po dłuższej rozmowie przekonał mnie do głębi niektórych poetów. Jedyny temat do którego nigdy nie doszliśmy do porozumienia to J. Słowacki którego ja cenię o wiele mniej niż C.K.Norwida.
-----------------------------------------------------------
"Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » czw cze 11, 2009 3:38 am

Lubie poezje Herberta, tez preferuje bardziej Norwida niz Slowackiego. I chyba nie jestesmy w tej ocenie odosobnieni...
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » czw cze 11, 2009 3:43 pm

Bądź odważny, gdy rozum zawodzi, bądź odważny. W ostatecznym rachunku jedynie to się liczy. Zbigniew Herbert (1924 - 1998)
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » wt cze 16, 2009 11:35 pm

Jozef Czechowicz

Wieniawa

Ciemniej
Pagóry, zagaje, podłęża
nie sypią się wiankami na oczy.
Ciemniej
Z nieb czeluści otwartej na ścieżaj
bieg na ciche niedźwiedzie nocy.

Nad ulicami, rzędem,
czarne, kosmate,
będą się tarzać po domach do chwili,
gdy księżyc wybuchnie zza chmur, jak krater,
świat ku światłu przechyli.

Blachy dachów dudnią bębnom.
W dół, w górę, nierówno się kładzie
perłowy lampas:
w prostopadłej gromadzie
przedmieścia lampy.

Przeciw niedźwiedziom to mało!
Gną się, kucają domki, zajazdy, bóżnice
pod mroku cichego łapą.
Ach, trzasnęłyby niskie pułapy -
ale już zajaśniało.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » pt cze 26, 2009 5:07 pm

Jeśli zechcesz odejść ode mnie


Nie zapominaj o uśmiechu
Możesz zapomnieć kapelusza
Rękawiczek notesu z ważnymi adresami
Czegokolwiek wreszcie - po co musiałbyś wrócić
Wracając niespodzianie zobaczysz mnie we łzach
I nie odejdziesz
Jeśli zechcesz pozostać
Nie zapomnij o uśmiechu
Wolno ci nie pamiętać daty moich urodzin
Ani miejsca naszego pierwszego pocałunku
Ani powodu naszej pierwszej sprzeczki
Jeśli jednak chcesz zostać
Nie czyń tego z westchnieniem
Ale z uśmiechem
Zostań
/Halina Poświatowska/
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
gawrion
Posty: 1497
Rejestracja: czw lut 12, 2009 5:08 am

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: gawrion » pt cze 26, 2009 5:33 pm

Akiko pisze:Jeśli zechcesz odejść ode mnie


Ładne :)

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » sob cze 27, 2009 3:44 pm

Ciesze sie ze sie podobal...Milego weekenda!
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
gawrion
Posty: 1497
Rejestracja: czw lut 12, 2009 5:08 am

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: gawrion » sob cze 27, 2009 3:46 pm

Dzięki Akiko - wzajemnie :)

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » pt lip 10, 2009 11:01 pm

nie mówiłam uśmiechem
bo uśmiech
wypadł na ostrym zakręcie
zniknął

nie krzyczałam strachem
strach jest niemy
stoi pod ścianą
patrzy

i nie podbiegłam
na szybkich nogach
bo moje nogi nie chodzą
rosną

tylko wtuliłam głowę
w twoje miękkie współczucie
i było tak jak sen kota
mruczącego pod piecem
o ciepłym futrze
.....Halina Poświatowska

Obrazek
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » ndz lip 19, 2009 3:08 am

Jacek Bierezin
Z Tobą bez Ciebie

Paryż, Paryż bez Ciebie

jest tylko jeszcze jednym, smutnym,

wyludnionym, wschodnioeuropejskim miastem,

jak Wieluń, Warszawa czy Władywostok.

To nie będzie wiersz, to list,

wyznanie, wyzwanie, wołanie, włóczęga,

walka, wyjście na ring —

jednym słowem wszystko na "w";

jak Weda, jak wielkość, jak wielki brak,

jak vestibulum vaginae, woda, wino, wódka

i wygnanie z kolejnej ojczyzny

wykolejeńców wtopionych w widnokrąg,

w wielki pejzaż, wschód i zachód

tego miasta wytatuowanego na skórze

(na imię zawsze będziesz miała Wschód),

jak wyścig z czasem, jak wola

wygranej, a nie ma wrogów

wartych...



Jak wyjść z Ciebie: opuścić jakieś miejsce,

zwykle udając się dokądś, w jakimś celu.

Wyjść z domu. Wyjść na spacer. Wyjść po zakupy.

Wyjść do miasta. Wyjść naprzeciw kogoś.

Wyjść na wolność i widzieć Ciebie.

I nie móc wyjść z podziwu, z osłupienia,

ze zdumienia, nie móc się nadziwić

Twojej miłości. Twojej skórze, włosom,

rzęsom, oczom, piersiom, udom, zapachowi

podróży do Ciebie i w Ciebie.

I coś wychodzi na jaw, na światło dzienne,

przestaje być tajemnicą, staje się znane,

zostaje ujawnione, wychodzi obronną ręką,

krzykiem, bez szwanku, bez skazy, piękne

jak Twoja bliskość i Twoje oddalenie.

Jak wyjść z Ciebie, zacząć grę, rozgrywkę,

kładąc najważniejszą kartę; wyjść w damę karo,



wziąć początek, wywieść się skądś,

robić dla Ciebie wszystko, ale

żebyś nie była wszystkim.

I jak wyjść z Ciebie nie wychodząc nigdy,

być zawsze w Tobie i zawsze odchodzić.
Paryż, sierpień 1989
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Jacyl
Posty: 16
Rejestracja: śr mar 18, 2009 10:48 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Jacyl » ndz lip 19, 2009 10:29 pm

Jan Gawiński (zmarł w 1700r)
O walecznym Kupidynie

Prosiłaś mię o obraz Kupidyna małego
Wdzięczna Anno, w pokoju moim będącego
I dajęć; jednak pytam, coć po malowanym,
Gdy jest żywy Kupido w twem ciele kochanem?
-----------------------------------------------------------

"Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » pn lip 20, 2009 9:54 pm

Przez cały okres PRL wiersze Wierzyńskiego były w Polsce zakazane, a poeta skazany na całkowite przemilczenie. W szczególności zakaz dotyczył wierszy z tomu "Krzyże i miecze", a w nim wstrząsającego utworu "Na proces moskiewski", będącego poetycką wizją sprawy "szesnastu". Warto go tutaj przypomnieć:
"Oskarżajcie nas wszystkich,
nie tylko szesnastu,
Sądźcie poległych w grobie,
to też winowajcy,
Sądźcie szkielet,
co z wojny pozostał się miastu,
Gdy wyście jeszcze z diabłem
kumali się, zdrajcy.
Oskarżcie także wolność
- nieznane wam słowo,
Ten odwieczny zabobon,
co zawsze nas dzieli,
Cały kraj polski weźcie,
zamknijcie go w celi
I wprowadźcie pod sztykiem
na salę sądową.
I choć wyrok spiszecie
w ciemnicach swych na dnie
By w kremlińskiej go potem
ujawnić asyście,
Jeszcze ten, kto jest wolny,
bez trudu odgadnie,
Że zbrodniarzem w tej sali nie my,
ale wyście.
My przyjmiemy wasz werdykt.
Nie zdoła was zawieść
Polska pamięć i długie pokoleń
wspomnienia,
Bo cokolwiek się stanie,
jak świat się pozmienia,
Niezmienna wasza przemoc
i gwałt, i nienawiść.
Lecz kto wolny, a myśli,
że z oczu odpędzi
Upiora waszych jaskiń,
bagienny wasz opar,
Błądzi, bo moskiewskiego
świat uląkł się sędzi,
Wolnych w walce opuścił,
ciemiężcę ich poparł.
I osądził się hańbą
i skazał sam siebie,
Uciekłszy od rozumu,
szaleńczy trybunał,
I z diabłem się
na polskich mogiłach pokumał
I potępiony będzie
na ziemi i w niebie."
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » ndz lip 26, 2009 2:25 am

~~**Życie to bal**~~

~~**Ja żyję na balu, ty żyjesz na balu,
a chwila melodię nam zmienia ...
Gdy zgrzytnie harmonia, zapomnij o żalu ...
Szczęśliwych chwil szanuj wspomnienia.

Nie żyjesz wszak jutro, nie żyjesz też wczoraj,
więc baw się wraz ze mną w tej chwili ...
Gdy trudność napotkasz, to z nią się uporaj !
Wszak wiecznie nie będzie-m tu żyli.

Bo szczęściem są chwile. Choć nie wiesz, w nich, ile
zabawy ci jeszcze zostało ...
Graj życia melodię, gdy-ż szczęściem są chwile ...
Obyś miał ich więcej, niż mało.

Upijaj się chwilą, bo chwile są żywe,
gdy ty w nich nie jesteś w rozterce ...
I czujesz tak mocno, że te są prawdziwe,
bo mówi ci o nich twe serce.

Czy brak ci, czy nadmiar w bilansie twym szmalu,
dla chwil przecież to bez znaczenia,
gdy przyjdzie Kostucha i ... Koniec jest balu ...
Na zawsze odejdą zmartwienia.

Lecz z nimi odejdą i wszystkie te chwile,
co szczęścia ci niosły kurendę ...
Tak bal się zakończy ... Ja wiem tylko tyle :
raz drugi na balu nie będę.**~~

/A.CZARTORYSKI/
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » śr lip 29, 2009 1:02 am

Norwid Cyprian Kamil

Moja ojczyzna

Kto mi powiada, że moja ojczyzna:
Pola, zieloność, okopy,
Chaty i kwiaty, i sioła – niech wyzna,
Że – to jej stopy

Dziecka – nikt z ramion matki nie odbiera;
Pacholę – do kolan jej sięga;
Syn – piersi dorósł i ramię podpiera:
To praw mych księga.

Ojczyzna moja n i e s t ą d wstawa czołem;
Ja ciałem zza Eufratu,
A duchem z Chaosu się wziąłem:
Czynsz płacę światu.

Naród mię żaden nie zbawił ni stworzył;
Wieczność pamiętam przed wiekiem;
Klucz Dawidowy usta mi otworzył,
Rzym nazwał człekiem.

Ojczyzny mojej stopy okrwawione
Włosami otrzeć na piasku
Padam: lecz znam jej twarz i koronę
Słońca słońc blasku.

Dziadowie moi nie znali też innéj;
Ja nóg ręką tykałem;
Sandału rzemień nieraz na nich gminny
Ucałowałem.

Niechże nie uczą mię, gdzie ma ojczyzna,
Bo pola, sioła, okopy
I krew, i ciało, i ta jego blizna
To ślad – lub – stopy.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » czw lip 30, 2009 2:07 am

Alexander Czartoryski
Damska ansa

Mężczyzna nie zna, co to damska ansa.
Choćby był głupszy sto razy niż ona,
ale ładniejszy, nieco, od szympansa
i portfel gruby. Pani zachwycona !
Nie szukaj kobiet, gdy pieniędzy szukasz.
Gdy masz już kasę, same się znajdują.
Rozmyślał niegdyś nad tym św. Łukasz,
i nie zrozumiał : Jak one to czują ?
On chciał, ja myślę, znaleźć jakąś radę,
natury prawo albo przepis wredny,
że każda Pani taką ma zasadę :
choćby prymityw, aby nie był biedny :)

Wkoncu lato jest i wakacje...
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » pn sie 03, 2009 3:58 am

Zbigniew Jasiński „Rudy” był jednym z najbardziej popularnych poetów powstania warszawskiego. Urodzony w 1908 roku, w sierpniu 1944 współredagował „Dziennik Radiowy”, był pracownikiem radiostacji „Błyskawica” uruchomionej już w pierwszym tygodniu powstania. 10 sierpnia w dodatku nadzwyczajnym gazety „Warszawa walczy” wydrukowano jego wiersz „Odmawiamy!”, napisany pod wpływem szeroko komentowanego wydarzenia. Niemcy zgromadzili bowiem w budynkach Muzeum Narodowego kilka tysięcy cywilów, których pod groźbą śmierci namawiali do wysłania delegacji do dowództwa AK w celu przerwania walk. Nikt się nie złamał.

„Niech nas pędzą na czołgi pancerne!
Niech zwycięski szał braci ogarnie,
Kiedy serca przestrzelą nam wierne!
– Pogardzamy waszym ultimatum.
Nas nie łudzić pokusą służalczą.
Odmawiamy! Żadnych delegatów!
Oddziały nasze niech walczą!”.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Natalia Julia Nowak
Posty: 14
Rejestracja: ndz sie 30, 2009 10:15 am

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Natalia Julia Nowak » ndz sie 30, 2009 10:54 am

Hehehe... Jeśli chodzi o mnie, lubię anglojęzyczny wiersz "Mr. Intolerance" ("Pan Nietolerancja") Boyda Rice'a. Oto jego przekład:


Boyd Rice - "Mr. Intolerance"
(tłum. N. J. Nowak)


Nie jestem tolerancyjną osobą
Faktycznie z dnia na dzień
Staję się coraz bardziej nietolerancyjny
Po prostu coraz trudniej przychodzi mi
Tolerowanie dupków
Tak jak moja tolerancja spada
Tak ich liczba wydaje się wzrastać
Każdego dnia jest ich coraz więcej i więcej
I każdego dnia mam coraz mniej i mniej cierpliwości
Nie jestem zwykłym bigotem
Ale bezwzględnie nie daję innym żadnego luzu
Z tytułu ich statusu jako uciśnionej mniejszości
Twój lud był zniewolony?
A to pech
Biały człowiek ukradł twoją ziemię?
Zanadto cholernie źle
Twoja sprawiedliwa płeć jest nękana
Przez gwałty na randkach?
Uśmiechaj się i znoś to
W dzisiejszych czasach każdy ma smutną historię
I szczerze, nie obchodzi mnie to
To nie jest wymówka dla bycia dupkiem
Żyjemy w epoce wymówek
Żyjemy w epoce dupków
Oni są wszędzie
Przychodzą we wszystkich kształtach
Wszystkich rozmiarach
Wszystkich kolorach
Są czarne dupki, białe dupki
Żeńskie dupki, męskie dupki
Homoseksualne dupki, heteroseksualne dupki
Mądre dupki, głupie dupki
Podmiejskie dupki, śródmiejskie dupki
Bezdomne dupki, awansujące społecznie dupki
Leniwe dupki, niekompetentne dupki
Niechlujne dupki, analne dupki
I tak to idzie, do znudzenia
Dlaczego miałbym tolerować któregokolwiek z nich?
Dlaczego miałbym tolerować coś
Co mnie nie obchodzi, przez jakąkolwiek długość czasu?
Dlaczego miałbym udawać, że to jest OK?
Nie lubię dupków
Nie lubię do nich mówić
Nie lubię o nich mówić
Nie lubię ich poznawać
Nie lubię się o nich dowiadywać
Ani o ich myślach, ani o ich czynach
Dupki są jak złe pomysły
Dopuść choć jednego do swojego życia
A może to zacząć rujnować wszystkie rzeczy
To może zniszczyć, co dobre
I znacznie sprzyjać temu, co złe
Po co to tolerować?
Tolerancja była kiedyś cnotą
Nigdy więcej
Nie ma wystarczająco wielu godzin w ciągu dnia
Żeby tolerować wszystkich dupków
Żeby tolerować wszystkie zniewagi rzucane ci pod nogi
I wciąż być zdolnym do prowadzenia godnego życia
Może Goethe powiedział to najlepiej:
“Tego, co przeszkadza twojej duszy, nie wolno ci tolerować”
Pamiętaj, że kiedy wydaje się, iż dupki ciężko pracują
Aby przeszkadzać twojej duszy przez 24 godziny na dobę
Przyjmij radę od Pana Nietolerancji:
Nie pozwalaj im na to
Ostatnio zmieniony czw gru 17, 2015 2:36 am przez Natalia Julia Nowak, łącznie zmieniany 1 raz.

rusznikarz
Posty: 1
Rejestracja: pn gru 14, 2009 2:33 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: rusznikarz » pn sty 18, 2010 1:57 am

I ja pozwolę sobie na zaprezentowanie jednego z bardziej ulubionych wierszy,chcąc jednocześnie pozdrowić serdecznie wszystkich uczestników tego wspaniałego wątku,a w szczególności jego twórczynię :D



"DUSZA WINA" Baudelaire Charles Pierre


Raz w wieczór tak śpiewało wino wewnątrz flasz:
Człeku, nucę dla ciebie, kochany biedaku,
W moim więzieniu ze szkła i barwnego laku
Pieśni, które rozjaśnią szary smutek wasz.

Wiem, jak ludzie mozolić i trudzić się muszą
I jaki jest potrzebny wzgórzom słońca żar,
Ażeby mnie ożywić i zapłodnić duszą,
Więc wam niosę wdzięczności dobroczynnej dar.

Och, bo mi tak rozkosznie i tak strasznie miło
W strudzonego człowieka gardle zalać szloch,
A jego pierś gorąca słodszą mi mogiłą
Aniżeli piwniczny, stęchły, zimny loch.

W mym sercu rozedrganym brzmią dźwięki zabawy
I nadziei - czy słyszysz? - płynie huczny szum,
Siądź rozparty za stołem, zakasaj rękawy,
Pij wesół na mą chwałę - i ty, i twój kum.

Żonie twojej rozjarzę spojrzenie - to wiem,
Synkowi wrócę siłę, która w nim zanika,
I dla tego cherlaka będę w życiu tem,
Czym oliwa dla jędrnych mięśni zapaśnika.

Do twej gardzieli wpadnę ambrozją kwiecistą
Ziarnem, ręką Wszechsiewcy rzuconym na świat,
A miłość nasza zrodzi poezję przeczystą,
Co wystrzeli do Boga jak najrzadszy kwiat.

(Baudelaire Charles Pierre)
rusznikarz

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » śr sty 20, 2010 4:20 pm

Czerwone wino
Bardzo wcześnie jest jesień. Coraz wcześniej słońce
Za jezioro z ołowiu w drżące spada trzciny.
Dzień jest po to, by sennie płynęły godziny,
A wieczór, by oglądać gwiazdy spadajace.

Renoir chyba w sadzie pomalował śliwy,
Tak ich skórka zielona, a brzegiem liliowa,
I wszystko tu coś znaczy, tylko brak na słowa.
Ach! jak tu odpowiedziec, czy jestem szczęśliwy?

Jak nurek schodzi w mroki tajemniczych głębin,
Gdzie się przepych koralu bogato rozpina,
Tak ja wypijam wzrokiem czerwoność jarzębin,
Lub próbuję wargami czerwonego wina.
Jan Lechoń


Co prawda do jesieni daleko, ale...

Pozdrawiam Akiko
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » sob lut 06, 2010 7:09 pm

wyrzucić je na emigracje

niech w świat precz idą gdzie ich oczy
poniosą szlakiem im nieznanym
gdzie słońce świeci a deszcz zmoczy
wewnątrz kamieni zapisanym

tam gdzie języków obca mowa
każe domyślać się połowy
albo wszystkiego bowiem słowa
z melodii innej płyną mowy

gdzie stromy brzeg i morskie fale
zielonej trawy różnej barwy
odmienne kształty kute w skale
kwitnącej nikt nie widział malwy

tam drzewa maja swą zawiłość
jak czarownice pozginane
gdy do kociołka w dobrą miłość
lubczyk dodają z zórz nad ranem

albo strzeliste niczym cienie
chude płynące jakby dymy
srebrnej poświaty uniesieniem
szumiące jeszcze tu wrócimy

poprzegradzana murkiem łąka
babci szarlotka na Wielkanoc
tam gdzie dolina w tych koronkach
mgiełki koszule kładzie na noc

gdzie na kanałach stoją barki
pod kamienicą przekrzywioną
a przez pęknięte w oknach szparki
z morza wdychają wodę słoną

tam gdzie nad rzeką miasto leży
i mosty siatką brzegi kryją
a na najwyższej z drutu wieży
winda z żyrafy długą szyją

albo gdzie rynek ażurowy
z gracją się kłania przed ratuszem
a chmury dachom ciemne nowych
wzorów malują kapelusze

bezkresne morza chwast przepłynie
gdzie gryzzli gawrę w gęstwi mają
lub gdzie zwierzaka na sprężynie
miejscowi kangur nazywają

nikt nie wie o tym…a tym bardziej
nie zapamięta ich wyczynów
lecz jestem pewien, że się znajdzie
jakiś chwast polski wśród pingwinów


... a c'est quatre Cola Bregnion ...

Pozwoliłam sobie przenieść z blogu autora, mam nadzieję, że nie wezmie tego za złe.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Awatar użytkownika
Akiko
Posty: 142
Rejestracja: pt kwie 24, 2009 9:54 pm

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: Akiko » sob lut 06, 2010 7:09 pm

wyrzucić je na emigracje

niech w świat precz idą gdzie ich oczy
poniosą szlakiem im nieznanym
gdzie słońce świeci a deszcz zmoczy
wewnątrz kamieni zapisanym

tam gdzie języków obca mowa
każe domyślać się połowy
albo wszystkiego bowiem słowa
z melodii innej płyną mowy

gdzie stromy brzeg i morskie fale
zielonej trawy różnej barwy
odmienne kształty kute w skale
kwitnącej nikt nie widział malwy

tam drzewa maja swą zawiłość
jak czarownice pozginane
gdy do kociołka w dobrą miłość
lubczyk dodają z zórz nad ranem

albo strzeliste niczym cienie
chude płynące jakby dymy
srebrnej poświaty uniesieniem
szumiące jeszcze tu wrócimy

poprzegradzana murkiem łąka
babci szarlotka na Wielkanoc
tam gdzie dolina w tych koronkach
mgiełki koszule kładzie na noc

gdzie na kanałach stoją barki
pod kamienicą przekrzywioną
a przez pęknięte w oknach szparki
z morza wdychają wodę słoną

tam gdzie nad rzeką miasto leży
i mosty siatką brzegi kryją
a na najwyższej z drutu wieży
winda z żyrafy długą szyją

albo gdzie rynek ażurowy
z gracją się kłania przed ratuszem
a chmury dachom ciemne nowych
wzorów malują kapelusze

bezkresne morza chwast przepłynie
gdzie gryzzli gawrę w gęstwi mają
lub gdzie zwierzaka na sprężynie
miejscowi kangur nazywają

nikt nie wie o tym…a tym bardziej
nie zapamięta ich wyczynów
lecz jestem pewien, że się znajdzie
jakiś chwast polski wśród pingwinów


... a c'est quatre Cola Bregnion ...

Pozwoliłam sobie przenieść z blogu autora, mam nadzieję, że nie wezmie tego za złe.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety

Rozdaję wokoło i jestem radosną

Wichurą zachwytu i szczęścia poety,

Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

normalna
Posty: 4
Rejestracja: pn lip 18, 2011 11:20 am

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: normalna » śr lip 20, 2011 1:54 pm

Pawlikowska-Jasnorzewska "Ach to nie było warte"

Ach, to nie było warte

by sny tym karmić uparte



by stawiać duszę na kartę

ach to nie było warte.



Ach, to nie było warte

by nosić łzy nie otarte



i by mieć serce wydarte

to wcale nie było warte...

ketopla
Posty: 5
Rejestracja: wt sie 09, 2011 11:01 am

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: ketopla » wt sie 09, 2011 11:09 am

Hej normalna, ja również uwielbiam ten wiersz. Lubię jeszcze Słowackiego i jego wspaniały sonet.

Już północ – cień ponury pół świata okrywa,
A jeszcze serce zmysłom spoczynku nie daje,
Myśl za minionym szczęściem gonić nie przestaje,
Westchnienie po westchnieniu z piersi się wyrywa.

A choć znużone ciało we śnie odpoczywa,
To myśl znów ulatuje w snów i marzeń kraje,
Goni za marą, której szczęściu niedostaje,
A dusza przez sen nawet drugiej duszy wzywa.

Jest kwiat, co się otwiera pośród nocy cienia
I spogląda na księżyc, i miłe tchnie wonie,
Aż póki nie obaczy jutrzenki promienia.

Jest serce, co się kryjąc w zakrwawionym łonie,
W nocy tylko oddycha, w nocy we łzach tonie,
A w dzień pilnie ukrywa głębokie cierpienia.

JanKowalski
Posty: 1
Rejestracja: pt paź 19, 2012 11:52 am
Kontaktowanie:

Re: Moj ulubiony wiersz

Postautor: JanKowalski » pt paź 19, 2012 12:06 pm

Wszystkie po kolei doprowadzają do mdłości
Dlaczego miałbym tolerować któregokolwiek z nich?
Dlaczego miałbym tolerować coś, o co nie dbam w żadnej jednostce czasu?
Dlaczego miałbym udawać, że to jest w porządku?
Nie lubię dupczuchów
Nie lubię do nich mówić; nie lubię o nich mówić
Nie lubię ich poznawać; nie lubię się o nich dowiadywać, ani o ich myślach, ani o ich czynach
Dupczuchy są jak złe idee
Wpuść chociaż jednego do swojego życia, a będzie to początek ruiny
To może zniszczyć wszystko, co dobre, i lepiej rozwinąć wszystko, co złe
Po co to tolerować?


Wróć do „Na Luzie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

cron